II runda Maz. Pucharu Polski
GKS Świt Warszawa - RKS Sarmata Warszawa 2:4 (1:2)
A w „meczu przyjaźni” trzeszczały kości !! Gramy dalej w PP !!!
Dobry mecz Sarmatów !!! Zwycięstwo pewne.. Drużyna się zgrywa, a nowopozyskani zawodnicy, strzelali dziś gole dla Sarmaty.
Miło było spotkać wielu kumpli, weteranów piłkarskich boisk, no i przyjaciela – Prezesa GKS Świt Jelonki, Zbynia Michalskiego.
Relacja z fb Luz i Zapał
Derby stolicy i chyba najciekawsza z rozlosowanych par II rundy warszawskiego OPP. B-klasowy Świt podejmował grającego ligę wyżej Sarmatę.
Kult śpiewał kiedyś, że „taki czas zdarza się raz na sto lat”, a taki mecz jak dziś zdarza się raz na dziesięć lat – te drużyny po raz ostatni grały ze sobą w sezonie 2013/14, jeszcze w okręgówce.
Wypadek na A2 przy zjeździe na Grodzisk spowodował, że na stadion dotarłem z 20-minutowym opóźnieniem, a zatem zapadła decyzja, że nie ma co nagrywać, kiedy ominęło się taki kawałek meczu. Potem okazało się, że mecz nie zaczął się punktualnie, ale nagranych mam tylko parę akcji na telefonie.
Nie ma jednak tego złego – dwie minuty po wejściu na trybuny sędzia podyktował rzut karny dla gości i Sarmata wyszedł na prowadzenie. Druga bramka to duże kuriozum – bramkarz Świtu złapał piłkę w powietrzu, by za chwilę ją wypuścić. Ta nieznacznie, ale przekroczyła linię bramkową, a arbiter, mimo wzburzenia piłkarzy i trybun, gola uznać musiał. Tuż przed przerwą Świt złapał kontakt.
Tuż po zmianie stron Sarmata dorzucił trzeciego gola i wiadomo było, że jest pozamiatane. Po przerwie wydarzenia boiskowe zeszły na drugi plan kosztem rozmów z ekspertami.
Czwarty gol dla gości padł w sytuacji sam na sam, a druga bramka dla Świtu – po rzucie karnym. Po tej jedenenastce miejscowi przycisnęli mocniej i mogli jeszcze zdobyć jedną bramkę.
Co do ekspertów – obecni byli Paweł z My Match Days, Marcin z Żoliborza, Bartek z Futbol na tak oraz Michał, kiero warszawskiej Olimpii, natomiast na trybunie siedział ten Kartofliska.pl.
Na prośbę Bartka powstanie kompilacja najlepszych rzutów karnych z meczu.
W kolejnej rundzie Sarmata zagra z lepszym z pary KS II Blizne – Wrzos Międzyborów.
Na Świt zawsze warto przyjechać – jest klimat, pan Edmund jako spiker, bardzo mocne reakcje z trybuny, bramkarz gości drący się na kolegę z obrony za sprokurowanie karnego, znakomite towarzystwo. Zabrakło tylko Modern Talking z głośników.
zobacz zdjęcia (Luz i Zapał) . . .
gole: Dąbrowski (17 k., 31), Kasprzak (47), Grabowski I (65)
skład: Krzyżewski (46 Orłoś), Szwaja, Świrk, Karpunin (70 Łuczywek), Kwiatkowski (46 Artemiew), Olszewski, Maliński (46 Grabowski II), Żółkowski, Dąbrowski (65 Tomas), Grabowski I (72 Sobolewski), Ścibor (46 Kasprzak)
kartki: Łuczywek, Ścibor, Grabowski I, Żółkowski, Szwaja
ławka: Nowak, Kordel
kartki: Łuczywek, Ścibor, Grabowski I, Żółkowski, Szwaja
ławka: Nowak, Kordel