RKS Sarmata - City Wilanów 0:0
W sobotę Sarmata grał ligowy mecz z zespołem City Wilanów. Trochę się zdziwiłem, gdy w składzie City zobaczyłem 17 Ukraińców i ani jednego Polaka. Do tego, i ja i moi Sarmaci mieliśmy wrażenie, że niektórych Ukraińców już gdzieś widzieliśmy… Sędzia zażądał okazania dokumentów przez zawodników City. Okazało się, że połowa z nich nie ma żadnego dokumentu tożsamości !!!
Sędzia dopuścił zatem do gry tylko „zidentyfikowanych” zawodników City do meczu. Grali zatem w 9. Może nie pisałbym o tym, gdyby nie fakt, iż Ukraińcy z City mieli do nas pretensje, że zachowujemy się „nie po sportowemu”!
No ciekawie się robi ! Ja nie mogę uprawnić czarnoskórego chłopaka do gry, bo ma nieważny paszport ( czeka na nowy z ambasady), a tu takie kwiatki…
Nie zmienia to faktu, iż to nieźli piłkarze i mecz zakończył się remisem 0-0, mimo, iż większość meczu grali w 9. Skutecznie zamurowali swoją bramkę i Sarmaci bili głową w mur.
Punkt uratował nam Bartek Wałachowski, który skutecznie zatrzymywał szybkie kontry City ( czytaj Ukraińców ), dwukrotnie w sytuacjach sam na sam !!!
Nie był to w sumie udany dla nas mecz. Niestety, ciągłe roszady i brak podstawowego składu ( z rozmaitych powodów) to przyczyna braku skuteczności.
PS.
Na początku lutego br. ja – jako pełnomocnik Prezesa MZPN do spraw równości i praw człowieka, zaproponowałem Prezesowi Pietrzykowi nowelizację przepisów ułatwiających uprawnianie Ukraińców do gry w Polsce. Zarząd MZPN to klepnął, zaś po wybuchu wojny na Ukrainie, PZPN to twórczo rozwinął.
Czy jednak nie poszło to za daleko ? Jesteśmy, Polacy, w Schengen i w związku z tym w naszych klubowych zespołach może grać wielu Niemców, Francuzów czy Czechów, ale obligo muszą być też Polacy w drużynie !
skład: Wałachowski, Hussein, Fouapon, Tomas, Szwaja, Dąbrowski, Kordel (Groszek 69 min.), Akpinar (Sobolewski 81 min.), Maliński, Bojar, Rusak
kartki: żółte – Tomas, Fouapon
ławka: –