Seniorzy Sarmaty w najstarszym składzie rozegrali mecz z Reprezentacją Dziennikarzy Sportowych, zaś chwilę potem oldboje Sarmy grali z naszymi kibicami. Spotkało się praktycznie 5 pokoleń Sarmatów: od kilkulatków po osiemdziesięcioletnich seniorów klubu. Co było wspaniałe, to fakt, że możemy wciąż ze sobą rozmawiać i mimo różnic w poglądach dochodzić do cosensusu. I to nam sie udało ! Po tych urodzinach, śmiało możemy wspólnie krzyknąć: „SARMA TO MY !!!!!”
Szkoda, że pogoda, a i po części właściciel obiektu nam uroczystość skomplikował…
Szczególnie dziennikarze, przywyczajeni do perfekcyjnych organizacji meczów, mieli troche pretensji, ale mam nadzieję, jakoś ich udobruchamy…..
Teraz czas na przygotowania głównych obchodów 100 lecia Sarmaty.
